Praca zdalna podczas zwolnienia lekarskiego – konsekwencje dla pracodawcy i pracownika
Pracodawca, który zezwala pracownikowi na zwolnieniu lekarskim na wykonywanie pracy, a nawet przymusza tę osobę do realizowania obowiązków zawodowych, naraża obie strony na nieprzyjemne konsekwencje.
Pracownik traci prawo do zasiłku chorobowego. Nie ma znaczenia, jak uzasadni działalność zarobkową w okresie L4. Z wyroku Sądu Najwyższego z 16 listopada 2000 roku (sygn. akt I PKN 44/00) wynika, że pracownik nie może uargumentować wykonywania pracy w okresie choroby troską o dobro firmy. Jedyne, na czym powinien się skupić, to stosowanie się do wskazań lekarskich i wstrzymywanie się od czynności, które mogą przedłużyć nieobecność w pracy.
Pracodawca łamie przepisy BHP i narusza prawa pracownicze. Nawet jeśli chora osoba na L4 pracuje w trybie home office, więc nie naraża innych pracowników, to nie można wykluczyć wypadku przy pracy w warunkach domowych.
Ponadto osoba objęta ubezpieczeniem chorobowym (obowiązkowym w przypadku umowy o pracę) ma prawo do skorzystania z płatnego zwolnienia lekarskiego w okresie niezdolności do pracy. Zezwolenie na pracę lub wręcz zobowiązanie chorego do pracy wbrew jego woli łamie przepisy. W efekcie pracodawca naraża się m.in. na karę finansową i rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika bez zachowania okresu wypowiedzenia. Warto wspomnieć, że w odwrotnej sytuacji, w której chory pracownik podejmuje pracę bez wiedzy i zgody pracodawcy, dochodzi do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. To grozi nawet zwolnieniem dyscyplinarnym.
Trzeba też pamiętać, że pracownik nawet minimalnie osłabiony chorobą jest mniej efektywny i wydajny, a brak skupienia i zwiększone ryzyko błędów mogą przerodzić się w szkody finansowe po stronie pracodawcy.