Czy wiesz, że członkowie facebookowych grup, które skupiają się na szeroko pojętej tematyce pracy, opisują ze szczegółami podejrzane sytuacje podczas procesów rekrutacyjnych? Autorzy postów, często anonimowi, pytają inne osoby, czy zrelacjonowane przypadki to tzw. red flags, czyli sygnały ostrzegawcze, które powinny zniechęcić kandydata do zatrudnienia się w organizacji.
Niepokój wywołują m.in. pytania o stan cywilny i rodzinny („Czy ma Pani lub planuje mieć dzieci?”), brak transparentności wynagrodzeń („Nie udzielamy informacji o wynagrodzeniu na tym etapie”), opóźnienia i trudności w komunikacji (szczególnie brak feedbacku) czy czasochłonne zadania rekrutacyjne (bez gwarancji, że nie zostaną wykorzystane przez firmę).
Cały proces rekrutacji wpływa na candidate experience, czyli doświadczenia kandydata, które polepszają lub pogarszają wizerunek pracodawcy w mediach społecznościowych. Pamiętaj, że osoby, którym podziękujesz za udział w rekrutacji, mogą pozytywnie lub negatywnie wypowiadać się o Twojej firmie.