Chociaż pierwsi przedstawiciele pokolenia alfa, którzy wejdą na rynek pracy za kilka lat, uczęszczają jeszcze do szkół, a najmłodsi... urodzą się pod koniec 2025 roku, to aktualni i przyszli pracodawcy powinni śledzić, co mówią badania o oczekiwaniach tzw. generation glass wobec kariery zawodowej. Dorastanie w cyfrowym świecie to jeden z najważniejszych czynników wpływających na kompetencje i postawy generacji alfa.
Na początku warto podkreślić, że artykuł omawia dominujące cechy pokolenia alfa, które powtarzają się w licznych raportach. Jak w przypadku każdej generacji, istnieją osoby, które nie będą się wpisywać w stereotypowy obraz alfy.
Kiedy urodzili się pierwsi przedstawiciele pokolenia alfa?
Generacja alfa to najmłodsze pokolenie, które obejmuje osoby urodzone między 2010 a 2025 rokiem, czyli zarówno nastolatków, którzy niedługo rozpoczną studia oraz pracę zarobkową, jak i najmłodsze dzieci. Przyjmuje się, że następcy generacji alfa, czyli osoby urodzone między 2026 a 2039 rokiem, będą stanowić pokolenie beta, aczkolwiek najmłodsze alfy zostaną rodzicami przedstawicieli gamma (2040-2054).
Jak powstała nazwa pokolenia alfa?
Jej korzenie sięgają aż 2008 roku, w którym Mark McCrindle, założyciel australijskiego przedsiębiorstwa konsultingowego, wymyślił nowy termin na podstawie przeprowadzonych badań. 25% respondentów zasugerowało, aby kolejne pokolenie nosiło nazwę generacji A. McCrindle wybrał pierwszą literę greckiego alfabetu, aby podkreślić start nowego cyklu – po pokoleniu Z. Źródła wspominają również o inspiracji... serią huraganów z 2005 roku. W ich przypadku najpierw używano liter z alfabetu łacińskiego, a kiedy się wyczerpały – naukowcy użyli liter z alfabetu greckiego. Dlaczego powrót do pierwszej litery alfabetu łacińskiego nie wydawał się słuszny? Otóż przedstawiciele pokolenia alfa są silnie związani z cyfrowym światem. To pierwsza generacja, która nie zna rzeczywistości bez smartfonów czy mediów społecznościowych i rozwija się równolegle z nowymi technologiami, m.in. sztuczną inteligencją.
Jak podaje McCrindle, generacja alfa przewyższy liczebnie Baby Boomersów, czyli osoby urodzone między 1946 a 1964 rokiem. Co więcej, prognozy mówią, że pokolenie alfa przekroczy 2 miliardy osób, stając się najliczniejszą generacją na świecie, a sporo alf ma szansę dożyć XXII wieku.
Jak może przebiegać kariera zawodowa przedstawicieli pokolenia alfa?
Czy pokolenie alfa zwiększy wskaźnik rotacji pracowników w przedsiębiorstwach? McCrindle Research podkreśla, że średni czas zajmowania stanowiska przez pracownika skrócił się do niespełna 3 lat. Jeśli ta tendencja się utrzyma, można założyć, że przeciętny przedstawiciel generacji alfa podąży nawet 6 różnymi ścieżkami karier i będzie wykonywać aż 18 różnych zawodów. Co więcej, eksperci zakładają, że 65% alf w wieku szkolnym będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie powstały. To efekt czwartej rewolucji przemysłowej, w której nowe technologie wypierają niektóre zawody, ale także nowe miejsca pracy.
Przyszłe stanowiska alf są uzależnione również od zmian kulturowych i struktury demograficznej. Niskie wskaźniki urodzeń i starzejące się społeczeństwo mogą ograniczyć zapotrzebowanie na produkty i usługi związane z dziećmi oraz zwiększyć popyt w sektorze skoncentrowanym na potrzebach osób starszych oraz ich opiekunów.
Kompetencje miękkie i twarde generacji alpha. Jakie zawody chcą wykonywać?
Boom na automatyzację i sztuczną inteligencję sprawia, że pokolenie alfa uczy się... jak się uczyć przez całe życie. Alfy pracujące w środowisku technologicznym będą musiały cechować się elastycznością i ciekawością, które ułatwią im stałe podnoszenie kompetencji, a nawet przebranżawianie się. Rodzice alf uważają, że ich dzieci posiadają przede wszystkim umiejętności cyfrowe i kreatywne, szybko dostosowują się do zmian i są otwarte na nowości, ale brakuje im krytycznego myślenia. Prawie 50% generacji alfa deklaruje zaś, że główną motywacją do nauki jest zdobycie dobrej pracy w przyszłości, a blisko 78% wybiera się na studia.
Według badania Visa ponad 70% nastolatków zarabiających pieniądze wykorzystuje w tym celu social media i platformy sprzedażowe, więc nic dziwnego, że alfy wskazują media społecznościowe oraz inne narzędzia do komunikacji jako technologię niezbędną w przyszłej pracy.
Co ciekawe, niemal 26% alf uczestniczących w badaniu Leader Sheep przyznało, że... nie potrzebuje konkretnego zawodu. Ankieta umożliwiała wybór tradycyjnego zawodu, wolnego zawodu artystycznego oraz wskazania własnej propozycji. Chociaż można domniemywać, czy to oznacza brak prywatnych zainteresowań, czy otwartość na propozycje na przyszłym rynku pracy, to warto podkreślić, że młodzi ludzie wcale nie muszą wiedzieć, kim chcą zostać, jak dorosną. Zdarza się, że pracownicy ze starszych pokoleń decydują się na przebranżowienie – po 30, 40 czy 50 – w końcu odkrywając, czym tak naprawdę chcą się zajmować.
Jakie cechy pokolenia alpha powinni wziąć pod uwagę pracodawcy?
Najmłodsze pokolenie ma niską tolerancję na środowisko pracy, w którym nie dba się o dobrostan psychiczny i fizyczny pracowników. Wellbeing jest zależny od wielu czynników – wynagrodzenia, benefitów, atmosfery w zespole, doceniania przez managerów czy elastycznej organizacji czasu pracy. Działy HR będą musiały zadbać o kompleksowe, systematyczne monitorowanie nastrojów pracowników, a ich uwagi powinny mieć realny wpływ na zmiany w środowisku pracy. Młodzi ludzie oczekują, że pracodawca będzie otwarty na pracowników (53%), sprawiedliwy (18%) i... po prostu miły (11%).
Niestety, istnieje ryzyko, że wielu pracowników z pokolenia może cierpieć na trudności z koncentracją, czemu sprzyja (nad)używanie mediów społecznościowych. Jak wynika z raportu Pokolenie Alfa Leader Sheep, niemal 70% respondentów spędza czas wolny, korzystając z social mediów. Redukcja attention span, czyli czasu, który poświęca się na pełne skupienie na zadaniu, zanim dojdzie do rozproszenia, sprawia, że niektóre alfy mogą się nie odnajdywać w typowej pracy biurowej na etacie. Kodeks pracy przewiduje bardziej elastyczne rozwiązania, np. system zadaniowy, w którym nacisk jest położony na terminowe realizowanie obowiązków. Wysokie ryzyko szybkiego rozproszenia wiąże się z małą odpornością na niski poziom bodźców, dlatego niektóre alfy mogą się nie odnajdywać w środowisku, w którym muszą wykonywać powtarzalne, mało ciekawe i inspirujące zadania.
Ponadto dla pracowników, którzy dorastali w cyfrowym świecie, procesy paperless staną się standardem. Formalności bazujące na papierowych ścieżkach będą frustrować pokolenie alfa, preferujące np. zautomatyzowane systemy kadrowo-płacowe do weryfikacji wynagrodzeń czy składania elektronicznych wniosków urlopowych.
